i tego sie trzymamy ;).
Wakacje niezbyt udane..
Dni z dobrą pogodą na palcach jednej ręki policzyć..
Gdzie te czasy gdy wstawało się o 12:00 a o 13:00 jechało się na basen i spedzało cały dzień ze znajomymi. Wracało się o 19, ogarniało się z grubsza i dalej out.
Mam nadzieje, że końcówka wakacji będzie dobra;) Wracają te wszystkie wariaty z Holandi, Niemiec i Chorwcaji ;) nareszcie!
Niedługo powrót do szkoły i znów ta rutyna. Chociaż z drugiej strony, kto powiedział że od września koniec zabawy?;>
Ale narazie jeszcze nie marudzimy bo pare dni jeszcze przed nami;D
Zdjęcie z Wisły bo bardziej aktualnego nie miałam;D początek wakacji;) bardzo dobry początek:*
Pozdrawiam:*