i oto nagle ujrzałam za szybą twarz motorniczego pociągu - zwalistego, nieogolonego, w domowych ciuchach - i jego oczyma spojrzałam na tłum ściśnięty na samej krawędzi peronu, nad torami. Czy w swoich sennych koszmarach jawił mu się taki moment, kiedy ktoś z tłumu zeskakuje tuż pod jego pociągiem?
- nicci french
zapomnijmy o tym wszystkim, przez chwilę.