Po szóstej próbie naspisania tej notki dostaję cholery i stwierdzam, że jak napiszę jakieś bzdury to i tak n ikt nie będzie wiedział, bo nikt nie czyta jak ktos dużo pisze. No to tylko Wam powiem, a wręcz napiszę, że u nas wszystko po staremu, a właściwie to nic po staremu nie jest. Gracha zaprasza w soboty do Leśnej, bo piwo będzie rozlewać i butelki sprzątać, Gosia chętnie poopiekuje się dziećmi, bo jedno to dla niej za mało, Joanna na rowery, ale nie tylko na takie o dwóch kołach, ale i na wodnę, a Szwarcowa (Ja:D) do Brodnicy żebyście mogli se zdjęcia wywołac z wakacji
Zdjęcie to oto przedstawia dziewczynki jak biegały po działce :) i z imprezy w Bratianie po zwiedzaniu łazienek hehe
Powiem szczerze, że jak dziewczyny jeszcze coś wymyślą to napiszemy, bo ja nie mam dziś pomysłów, bo rano trzeba wstać, rano to jest, a po północy niech dzowni kto chce, bo jazdę mam jutro rano.
Pozdrawiamy naszego dzisiejszego gościa co drałował do nas z Marzęcic pieszo! Brawa dla Piotrka :D