Już wiem, nadszedł ten dzień,
Już wiem , to właśnie ten czas.
Musze wziąć sprawy w własne dłonie,
dobrze wiem że ryzykuje.
Ogarnia mnie strach, wielki lęk,
nadzieja matka głupia,
pozwala na kolejny wdech.
Wiec pytam czy żyje złudzeniami,
czy nigdy nic nie miałem?
Czy ktoś mi odpowie...
na ten cichej nadziei lament?