Ciekawe miejsca na wyciagniecie reki :)
I po imprezach... kasa znow sie rozeszla wraz z porannym zmeczeniem i wczesniejszymi procentami :) Ale znow bylem ze swoimi :D
Warto zyc... chociaz dla paru chwil i pozniejszego zmeczenia :)
Ciagle zapracowany moze znow bedzie imprezka... wczoraj umieralem dzis mam pelne akumulatory... ale narazie spokoj z piciem :D
Szalenstwo :)
Dzis silownia... jutro moze zdobede kilka informacji w sprawie stazu za granica... trzeba probowac :) W koncu by zarabiac jeszcze wiecej trzeba sie napracowac... a brat postawil wysoko poprzeczke :P A do 30 juz nie daleko a mnie ciagle duzo brakuje... WRrrr :)