say something..
..something like you love me
less you want to move away
from the noise of this place
so open up my eyes
tell me I'm alive
(Mumford & Sons, Believe)
17 grudnia, prawdziwe są tylko mandarynki na niebie.
Grudzień. Przyszedł grudzień, pokochałam go od pierwszego kubka gorącej hebaty, pierwszej mandarynki, pierwszej przeczytanej w tym miesiącu książki, usłyszanej melodii, przelotnego spojrzenia, słów usłyszanych w autobusie. I tak samo mocno jak go pokochałam - tak samo mnie przytłacza. Tak już jest, po prostu.
I brakuje mi Ciebie. Tej nocy nie możemy być razem. Tej nocy ja jestem tu, Ty tam. Nie lubię tam. Jest czymś zimnym, odległym, kalekim. Jest obce. Kiedy wrócisz, wypełni się pokój gwarem. Tu. Twój głos, zapach, ręka, poezja, myśl, smutek, stosunek do, oczy, usta, skóra, muzyka.
Czasami mam Cię za mało, tak mało, że gryzę swój oddech myślami o Tobie.