Zero granic, zero wstydu,
Kiedy pod sceną widzisz ludzi tylu, man
Zjednoczenie, festiwale,
Płonie polski ogień, płonie na polską skalę,
Każdy stara się zrozumieć o co chodzi w tym
Ta kultura myślenie, walka, w płucach dym
Po, powolutku niech ogarnia cię czuła muzyka prawdziwa jak życie
Jakże pozytywna, lecz problemów dotyka,
Ja nie boję się krzyczeć.