ja we wrzesniu , siedze jak w fotelu sb
wlasnie wrocilysmy ze Źrebaczowki z Marika , bylo fajnie
troche sie balysmy ,bo myszy chodzily
po naszym pokoju i wgl było zimno , bo w nocy gaslo w piecu i rano bylo lodowato
a tak to fajnie ;)
wypad do sklepu w 15 min
hahaha
wiecej czasu nam zajelo szykowanie sie
bo wyszlysmy sam samochod przed sama Źrebaczowka sie zatrzymal i do sklepu podwiózł , z powrtoem tylko wyszłysmy i tak samo ktoś nas podwióżł także beka haha