to ja...ta najgorsza,najgrubsza, bardziej zniechęcona do życia i zniechęcona do siebie:)))
dzisiaj kupiłam buty do fitnessu i biegania ale conversy jeszcze trochę na mnie poczekają
ogólnie właśnie u mnie jest burza...przyjaciółki pamiętają o mnie tylko jak czegoś chcą a przynajmniej ja się tak czuję
znowu płaczę bo przyjaciółki ciągle mnie krytykują,a ja czuję się grubsza i grubsza już nawet nie patrze w lustro
czuję że wszystkim przeszkadzam i że jestem tu bo muszę a tak na prawdę nikt mnie nie chce, nawet sama siebie mam dość
jestem przeziębiona bardzo boli mnie gardło przedwczoraj i wczoraj nie ćwiczyłam (choroba bardzo dawała się we znaki)
ale dzisiaj już ćwiczyłam chociaż mel b i ćw na wewnętrzną część ud także pomimo choroby nie chcę leżeć i obrastać w tłuszcz
bilans:
Iś: 2 kromki chrupkiego pieczywa z polędwicą sopocką 86kcal
IIś: kawa 40kcal, małe jabłko
o: troszkę młodych ziemniaków ok.60kcal , pierś z kurczaka 180kcal, brokuł, surówka z kapusty i marchwi
p: kawa 40kcal, herbata na jelita
k: trochę owoców, 2 łyżeczki danio waniliowego 22kcal
razem (bez owoców i warzyw): 428kcal
aktywność:
*mel b
*ćwiczenia na wewnętrzną stronę ud
marzec bez słodyczy:
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22. 23 24 25 26 27 28 29 30 31