Twoja obecność warunkiem mojego szczęścia..
Jak byłam mała to miłość znaczyła dla mnie tyle, co gdzieś znaleziona stokrotka, która potem zwiędła, prawie nic. Miłość to była mama i tata, ken i barbie, książę i królewna. Kiedy ktoś się całował, robiłam śmieszną minkę, mówiłam "fuuj" i odwracałam głowę. Nie śniłam o niej, nawet nie myślałam. Nie chciałam, żeby jakiś chłopak mnie przytulał. Ważniejsze było układanie mebli w domku dla lalek i skakanie po kałużach... teraz wszystko się zmieniło. Kiedyś, nigdy nie oddałabym lizaka za spędzenie z Tobą czasu. Teraz, za 5 minut przy Tobie oddałabym cały świat ...
Moment w którym Ty patrzysz w oczy mi . W moim sercu tkwi nie przrwany rytm .
To dziwne uczucie, kiedy wiesz, że wspomnienia, które są w twojej głowie, już nigdy się nie powtórzą .
Pierdolona nadzieja pozwala mi wierzyć w jakieś beznadziejne cuda, które nie istnieją. napewno nie w moim życiu.
Nienawidzę Cię za to, że tak bardzo Cię kocham .
Są takie wspomnienia o których nie chce się mówić,ale mimo wszytsko chce się pamiętać .
Jestem tą osobą, która zawsze wybierze najgorszą opcję z możliwych.