dawno mnie tu nie było, ale to wina całogo tego zamieszania z chrzcinami, przyjazdami siostrzyczek ;))
na zdjęciu widać mnie, człowieka z zacieszem na twarzy i mojego szkrabka ;D
zdjęcie pochodzi z Nałęczowa, a potem pojechaliśmy sobie na koniki i byłoooo suuper ; d
tyle że tyłek potem bolał ;p a na koniki to w piątek się znów wybieram, więc witaj piątkowy bólu tyłka ;d