połowa wyjazdu marzeń za nami.
a to, co przed nami wprawia mnie w zdenerwowanie i strach. wiem, że nie powinno, ale nic z tym zrobić nie potrafię.
jednak to bardzo pozytywny strach ;) przede mną ważne wydarzenie!
dziękuję memu Niedźwiadkowi, za wspaniałą połowę urlopu. Proszę o równie boską kolejną część .)
i za zdjęcia też dziękuję. szczególnie za to!