chyba to jedynie moja wina, że coraz bardziej oddalam się od wszystkich wokół, że dzieli mnie z innymi coraz większa przepaść. tak, moja. znowu nie mogę przez to wszystko spać.
żałuję, np. że nie mogłam dziś z Nią pójść na rower i to nie ja widziałam ten nieszczęsny wypadek (;d), tak samo jak żałuję wielu innych rzeczy...
i naprawdę miło powracać do dreadowych odcisków x). jestem na dobrej drodze!
"zabierz mnie, gdzie chcesz,
jestem Twój drapieżny zwierz.
jestem Misiem, kochać chce mi się.
jestem Misiem, kochać mi się chce."