Czemu w obecnych czasach ludzie są tak bardzo nieczuli na problemy innych? Obchodzą ich tylko oni sami. To takie płytkie. Może znaleźliśmy sie w danym miejscu, o danej porze, zeby akurat pomoc osobie, która tego potrzebuje. Jesteśmy zbyt zajęci, żeby przez chwile chociaż sie zatrzymać i komuś pomóc. Tyle ludzi, których codziennie mijamy, czesto usmiechnietych i radosnych cierpią wewnętrznie. Maskują swoją wrażliwość. Udają. Udaja, ze wszystko jest dobrze, pomimo tego, ze cos rozrywa ich od środka. Czasem jedna rozmowa, jeden uśmiech lub gest może bardzo pomoc drugiemu człowiekowi, lecz może go tez bardzo łatwo zranić. Dlatego zwazajmy na uczucia innych. Każdy ma prawo do szczęścia.