Tak, mam sentyment do tego zdjęcia. Tak, także do tego piwa.
Tak wiem obiecałam, że o 23 wyłącze komputer. Wyłączyłam, ale włączyłam ponownie:p. Tak wiem, drań ze mnie.
Zmiana kolorów, ot co. Po raz nie wiem który. Wakacje 2oo9 uroczyscie zostały rozpoczęte w piątek, a jeszcze bardziej w sobotę, na tym ognisku w deszczu, jak dla mnie na pięknym ognisku:].
Pragnę tylko powiedziec, że jestem niewyzytym dzieckiem i jak dorwałam się do mojego pięknego laptopika to nie mogę się od niego oderwac.
Aaa.! Czekam do Niedzieli ? Soboty ? Moze do Jutra ?:] Czekam na Ciebie:*
Uh. Mam tylko 5h 13min zeby się wyspac;>. Jutro z Mają;*, zobaczymy co dalej.
ej, uwielbiam Cie, wiesz?
:* Marcinie :*