Gdzieś w Weronie na środku jakiegoś placu.
Pamiętam, że jak z koleżanka mi robiłyśmy sobie
zdjęcia przy tych kajdanach
to jakieś Azjatki miały z nas straszny ubaw:D
A ja nie będę miała tragusa.
Za gruba chrząstka... ;<
Kidziak nie mógł się przebić.
I w końcu wylądowałam z głową rozrzuconą gdzieś koło kiblaxdd
Jutro z Dominiką, reszta nie mogła;<
:*