bo na pamiątki po każdym człowieku
brakuje mi miejsca i powietrza .
może będę trochę samotna. może sen mi z oczu umknie. może żal nawiedzać będzie, pod oknami spacerując. może więcej mieć dla siebie.. ale czy o to tu chodzi?
będę się bać. bać całe życie. bać się zmian. i umre. tyle będę mieć z tego życia.
po latach jednak każdy się zastanawia.. co by było gdyby postanowić inaczej. a gdyby pojawiła się taka jedyna, niepowtarzalna szasna, spróbować jeszcze raz i iść w drugą stronę ?
nie chciało ganiać mi się za życiem. nie chciałam próbować nowego. jakieś linie, marginesy, horyzonty i granice. wszystko w ramie i w schemacie.. rytuały, poematy, 3 światy i dramaty.
- mdk zasada.
koniec strachu ?
nie bój się bać ?
jakieś bzdury,
kurwa mać.
jeśli czekasz..
nigdy nie znajdziesz dobrej chwili .