No tak... Odnalezione zdjęcia z dawnych czasów potrafią mocno namieszać w głowie. Część z Was, jeśli ktoś z mojego starego towarzystwa tu jest może mnie po nich rozpoznać, dlatego długo się zastanawiałam czyje dodawać.Jednak nie mogę nikogo odnaleźć, no poza jedną osobą, którą obserwuje, bo widzę że nadal tu jest.
Postanowienie? Wrócić do tego czasu.
Miałam wtedy chyba 16 lat i przy 172cm ważyłąm jakieś 55 kg. To da mnie taka prawie idealna waga, ostatecznie dążę teraz do 50 kg. To będzie moje stop, ale do tego mi bardzo bardzo daleko.
Pamiętam robienie tych zdjęć, mam ich trochę więcej, ale na tych chyba najbardziej widać jak naprawdę byłam szczupła. Może nie chuda, ale na pewno już szczupła. Przykre jest to, że pamiętam jak je wówczas odbierałam. Widziałam je w zupełnie inny sposób niż teraz.
Mam wrażenie, że drugi raz nie wpadnę w pułapkę, mam już lekkie doświadczenie i nie wydaje mi się żebym mogła znów tak się zaprzepaścić - psychicznie oczywiście, bo fizycznie było wyjątkowo dobrze.
Postanowienia.
- nie słodzić herbaty
- nie jeść pieczywa
- nie jeść słodyczy
- nie jeść fast foodów
- nie jeść poza wyznaczonymi godzinami (12-20)
- ćwiczyć cokolwiek, nawet durne brzuszki czy przysiady + po poprawce wracam na silownie, ale trening siłowy zmienię na jakiś czas na kardo, żeby osiągnąć jak największą utratę wagi.
- zacząć panować nad choć jedną kwestią swojego życia, jaką będzie moja waga.
Tak po krótce.
Co myślicie o tych zdjęciach? Było dobrze, prawda?
Czemu ja to wszystko kurwa mać zaprzepaściłam!?
Inni zdjęcia: Okno papieskie nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24