Natalaaa .

Na zdjęciu ? Taka tam naważniejsza osoba w moim życiu , e

Tą notkę chcę poświęcic Jej < http://www.photoblog.pl/blaskciszy > 

Zacznijmy od tego, ze Cię kocham, ale to już wiesz, bo powtarzam Ci to bardzo często . Jesteś ważniejsza niż ktokolowiek, kiedykolwiek inny, kumasz ? . Nie chcę Cię stracic i nie wyobrażam sobie co by było, gdybym nie zaczeła się z Tobą przyjaźnic . Wtedy wszystko byłoby bez sensu . Z kim bym śpiewała do mandarynki Danza Kuduro, z kim bym płakała ze śmiechu, z kim bym ściągała na chemii, z kim bym robiła sałatki co piątek, z kim bym sypiała u dziadków, komu wypłakiwalabym się i krzyczała jaki to z Niego idiota, bo nie widzi co czuje, z kim bym narzakała na zły świat, z kim bym oglądała Barney'a w nocy, komu wymyślałabym historyjki i kto by wymyślał mnie, kogo bym kochała i potrzebowała , tak bardzo ja Ciebie teraz ? Jak by to było ? Często zadaję sobie to pytanie, ale nie chcę znac na nie odpowiedzi, nie chcę myslec jakie byłoby moje życie, bez Ciebie . Często podziwiam Cię za to, że ze mną wytrzymujesz, bo sama wiem jaka jestem, potrafię byc denerująca . Jako jedyna znasz Mnie jak nikt inny, wiesz o mnie wszystko . Jak widzisz, ze jesem wkurwiona, albo smutna, wiesz, ze nalezy zostawic mnie wtedy w spokoju, bo powiem co się stało jak będę gotowa, wiesz, że często jest mi ciężko, wiesz, że nie potrzebnie się wszystkimi i wszystkim przejmuję . Po prostu wiesz wszystko . Nie wszystko rozumiem, ale jednego jestem pewna . Ponad 3 lata przyjaźni nie poszły na marne . Jesteś i nie ma słów, które by pokazały jak bardzo Ci za to dziękuje . Kocham Cię, słyszysz ?! Zawsze będe, pamiętaj ! 

zjebałeś .