Nie. Miłość nie jest jak jazda na rowerze. Jest jak oddychanie.
8 miesięcy za nami, nieskończenie wiele przed nami.
_____
Boję się zmian.
Nowego życia, nowego mieszkania, nowego łóżka.
Czy to tak łatwo po prostu uciec? Zacząć mieszkać z zupełnie nowymi ludźmi, w zupełnie nowym miejscu,.
Tak o! Nagle z dnia na dzień prawie nowe życie.
Taka perspektywa przeraża. Mimo, że kiedyś cieszyła.
Coś mnie chce tu zatrzymać. Nie chce być daleko, nie chce być na chwilę, nie chce być czsami.
Chciałabym być zawsze, cały czas, ciągle, niezmiennie.
Mam nadzieję, że będzie jak z oddychaniem, oddychasz nawet gdy o tym zapominasz.
Trzeba mi będzie przejść przez te drzwi, ale tak, żeby nie zamknąć ich za sobą.
Oby było warto. Oby było fantastycznie.
Będzie.
Będzie?