Jak widać na zdjęciu - urodzinowo. Ołdżej, po raz 1000 HAPPY BDAY!
Ostatnio dosyć dużo w moim życiu się zmieniło - zacznijmy od tego, że
zaczęłam chodzić na oazę. To dosyć duża przemiana, biorąc pod uwagę,
że niedawno jakoś nie bardzo wierzyłam w to wszystko co dzieje się w
Kościele. Niby wszystko docierało, ale niezupełnie. No a teraz to wszystko
się zmieniło - naprawdę wierzę i czuję. Piękne uczucie.
Po drugie, animatorstwo. Uczę się ogromnej cierpliwości, dosłowności,
by dzieciaki mnie rozumiały, w sumie nawet zdązyłam ich polubić.
Lubię prowadzić z nimi spotkania, śmiać się, śpiewać, bawić.
Tak naprawdę od dzieci można się sporo nauczyć. Cieszę się, że
spędzam z nimi czas.
Trzeci punkt. Nowi ludzie. Poznałam na oazie wielu ludzi, z którymi
naprawdę chcę przebywać, a nie tylko rozmawiać. Są naprawdę
wspaniali i w sumie uczynili moje zycie lepsze. Niektórych znam
bliżej dopiero 2 miesiące, a wiem już mnóstwo rzeczy! Chcę tutaj
publicznie podziękować Ołdżejowi (jesteś po prostu świrnięta, to
najlepszy powód), Małysowi (taaaka słodka), Julce (za wsparcie),
Hagridowi, Jurze, Kindze i wszystkim pozostałym. Naprawdę jestem
Wam bardzo wdzięczna, że pojawiliście się w moim życiu i uczyniliście
je lepszym. Do zobaczenia w piątek! <3
PS: Zdjęcie z urodzinek Ołdżeja, nie było żadnych kafelek.
Kocham Was wszystkich.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24