photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 8 LIPCA 2011

witam .

 

wybaczcie , nie miałam czasu przygotować niczego nowego na dziś

 

a więc będzie wiersz . pisany już dawno ... 

 

 

 

 

 

Zostałam sama.

 


Siedzę skulona w kącie pokoju,
ze smutkiem przestałam się kryć.
Czy znajdzie się ktoś w moim świecie,
kto mi pokaże jak żyć?

Nadzieja umiera we mnie powoli - to boli.
 Jak mogłam na to pozwolić...? 
Teraz, gdy czuję się taka pusta,
a kolejna łza spływa po moich ustach,
 jestem bezsilna i choć wiem, że to złe, 
biorę do ręki "przyjaciółkę" - żyletkę.
Zaciskam zęby, wstrzymuję oddech
i pewnym ruchem ciąć zaczynam.
Wiem, że to nie jest dobre
lecz już nie mogę się zatrzymać...
W myślach powtarzam "to moja wina,
to we mnie leży przyczyna".
Nie jestem silna, a widok krwi sprawia,
że ból mi pomaga...
Zostałam sama.
Oddałam duszę w ręce szatana.  

 

 

 

 

by niepodchodz 

 

 

 

 

+MOŻNA DODAWAĆ. 

Komentarze

samawoddali Przykry wiersz... ale ładny ;**
Kocham ; *
08/07/2011 23:38:48
niepodchodz Ja Cb też ; *
09/07/2011 12:56:48

colourfulsky55 Mraśnie robaczku. ! ; *
08/07/2011 12:52:49
niepodchodz Ehe , robaczku ; )
08/07/2011 13:04:37