z jakiegoś wieczoru w parku, z Nią;* .
Dawno nie pisałam , ciul z tym .
Wczoraj była u mnie Kinga . Miałam iść na sanki z Mackiem, Kamilem i Kingą , ale ja nigdzie nie poszłam, bo jestem chora, więc Kinga przyszła do mnie . Upiekłyśmy babeczki! Ogólnie była bekaa . Śmiałyśmy się z inteligentnej rozmowy przez telefon z Kamilem xd . Ale może pomińmy ten szczegół, haha . Później Maciej z Kamilem przyszli do mnie na klatkę .. Posiedzieli ;) . Poszli odprowadzić Kingę na przystanek, a a później sami pojechali do domu;) .
Dzisiaj od rana siedzę w domu, no bo wyjść mi nigdzie nie można -.- . Właśnie uświadomiłam sobie, iż od godziny 11.30 cały czas gadam z Maciejem , no cóż , bywa;D . Teraz konwersuje sobie kulturalnie na skype także z Maciejem i oglądamy zdjęcia z oazy, na których jest otóż ten pro koks, czyli Maciej, haha ;D;* .
Gdyby nie było jutra,
pewnie zadzwoniłabym do Ciebie i powiedziała,
że mi kurwa zależy. -.-