Karino

Tamten weekend zdecydowanie zaliczam do udanych...!!!

Ach mogłybyście przyjeżdżać co tydzień ...

Na koniu Mateusza Karino XD

Wreszcie dodałam nie miałam kiedy dodać a Żul się niecierpliwiła już...

Dziś powrót do domu dopiero o 17 , nie dość że zmęczona to jeszcze zadania z matematyki , kartkówka z niemieckiego z którym ma ogromne problemy , (muszę kogoś poprosić o jakieś korki normalnie noo) , no i kartkóweczka z histori , której też nie zaliczam do moich ulubionych przedmiotów... Szkoła  wykańcza ludzi , a to dopiero początek roku...

Weszłam może dzisiej na pół godziny i już muszę lecieć z komputera nie ma czasu na bezczynne przesiadywanie i czytanie pudelka XD

Na szczęście jutro na konie a potem domek i znów przytłaczająca szkoła...

Boże to miała być jakaś krótka notka , no ale niestety jak się jest jedynaczką to chyba juz tak jest że się dużo pepla , bo nie ma się do kogo właściwie odezwać ....

Zapomniałam dodać : nie zwracajcie uwagi na jakość zdjęcia bo to z komórki ( dzięki Żulek ogórek ;) ) , no i oczywiście na mój najlepszy pod słońcem dosiad na to szczególnie nie zwracajcie uwagi...