sobota .

Eyeyeyeyeyey TEN TAMTEN NOM TO .. SIEUUUUMASZ < 3 

BAAASENITKA UDANA . ! Z Karolcajną . 

Karoliiinusi się zrobiło . UŁA . po basenie i było jej niedobrze , biedaczke < zua ja > zostawiłam i wysiadłam pod makiem a ona pojechała do domcialu . < BOŻE DLACZEGO PISZE JAKIMIŚ ZDROBNIENIAMI , NIE DOBRZE . > 

Więc . Dzień Spoczko . Spodałam w tramwaju Domiiinikę . Poszłyśmy do Natalci i Patyśki . 

Siedzieliśmy pod biblioteką i gadałyśmy . Potem do sklepu po pićku " Mountain Dev " Mmmm <3 

I pod "CHATĘ POLSKĄ" takie tam pierdolenie o problemach itd . Pojawił sie na chwile simba ; 3 i poszedł sb na bro. 

Potem do doomku , LAPEK i fejs , fbl. , i muzjyczka < 3 , przyszedł Simba pogaliśmy sobię na klatce i poszedł "czilałtować" do domu .

Dzień jak Dzień  . 

Ta nasza skumulowana energia udzieli się na melanżu . 

Wiesz Nati : 3

+ TAKIE TAM ZDJĘCIE W KIBLU NA SŁOWIANCE , MUSIAŁAM UWIECZNIĆ MOMENT JEDZENIA BANANA PRZEZ KAROLAJN