coś sobie uświadomiłam. (jest 23:10. siedzę w łóżku. i nie jestem obrażona ale jest mi przykro. bo jak się obiecuje, to się to spełnia. ale On robi to specjalnie bo wie, że mi będzie przykro, chociaż dla Niego to śmieszne.) brakuje mi osoby, która byłaby dla mnie wszystkim. która byłaby tylko moja. tylko dla mnie. dla której ja byłabym najważniejsza. osoby, która znałaby mnie najlepiej i przed którą nie musiałabym udawać. osoby, z którą mogłabym spędzać czas. spacerować, oglądać filmy wtulona w niego. osoby, do której mogłabym się przytulać i całować. jak i kiedy tylko bym chciała. osoby, która by za mną tęskniła i pisała najmilsze smsy pod słońcem. osoby, z którą mogłabym planować wspólne wakacje. z którą mogłabym rozmawiać o wszystkim i o niczym. codziennie. o marzeniach, przyszłości, planach i o tym, czego się najbardziej obawiam. właściwie to nie osoby a faceta. który przytuliłby i powiedział, że jestem najpiękniejsza. który przytrzymałby moją brodę i obrócił moją twarz w swoją stronę i zostawił na ustach słodkiego buziaka. który całowałby mnie tak, że chciałabym, żeby nigdy nie przestawał. i mówiłby, że jestem tylko jego. i chodziłby ze mną gdziekolwiek, trzymając mnie za rękę. i byłby naprawdę szczęśliwy, że mnie ma. że jestem jego. i spędzałby ze mną większość swoich wolnych chwil. zrozumiałam, że On pokazał mi, co to jest czułość i bliskość drugiej osoby. mogę powiedzieć, że żałuję, że się poznaliśmy bo przedtem nie pragnęłam tego wszystkiego. (raz mówię, że żałuję, a innym razem, że nie. sama nie wiem bo chyba jest pół na pół.) (wtedy bym Cię nie poznała. fajnie wiedzieć, że wolałabyś mnie nie znać. nieprawda, nie żałuję, nie mam powodów, dobrze wiesz. nie wiem, masz powody. np? mało razy ryczysz przeze mnie?) a teraz oddałabym dużo, żeby mieć kogoś, kto by mnie kochał. właśnie. kogoś. niekoniecznie Jego. chociaż najgorsze jest to, że to właśnie On i tylko On pasuje mi do tego obrazka. (to On wywołuje uśmiech na mojej twarzy, gdy do mnie napisze. On denerwuje mnie jak nikt inny. On sprawia, że nie mogę zjeść śniadania, gdy ma przyjść. że cieszę się jak głupia i żołądek wypełniają motylki, gdy mam Go zobaczyć, chociaż po chwili ogarnia mnie smutek, że będę musiała się z nim pożegnać i znów zobaczę Go za zbyt długi okres czasu. to o pocałunku od Niego marzę codziennie.) póki co. bo wierzę w to, że przyjdzie taki czas, że poznam kogoś wyjątkowego i ten ktoś spełni to wszystko, czego pragnę. czego mi tak bardzo brakuje. pokocha mnie całą. tylko dopóki to nie nastąpi, ja będę nieszczęśliwa bo chcę właśnie Jego. a może nie kocham Jego tylko wyobrażenie o Nim? może nawet nie potrafilibyśmy ze sobą być? największym moim błędem były te pocałunki. od tego się zaczęło. przez to tak namieszał mi w głowie. i dopóki nie pojawi się ktoś nowy, ja nie będę potrafiła sobie z tym poradzić. a może to tylko burza kobiecych hormonów wywołuje u mnie tą potrzebę czułości i bliskości? może potrzeba czasu, żeby to tak po prostu minęło? tego nie mogę wykluczyć. poniekąd może i w to chcę wierzyć. tylko problem w tym, że ja żyję tym, co jest dzisiaj. a dzisiaj nie jestem szczęśliwa. i cholernie żałuję tego straconego roku. bo to chyba najgorszy czas w moim życiu. utknęłam i nie potrafię ruszyć na przód. a gdybym podjęła inne decyzje, gdyby wcześniej do mnie dotarło co jest realne, to może teraz wszystko wyglądałoby inaczej bo nie miałabym czasu na takie myślenie. najlepiej chyba mi wychodzi żałowanie i rozpamiętywanie. tak. nie potrafię się otrząsnąć i iść dalej. uszczęśliwianie się na siłę? okej, ale bez krzywdzenia drugiej osoby, pamiętaj, A. pamiętaj. dasz sobie radę, prędzej czy później będzie dobrze. pesymizm w głowie mówi, że pewnie później niż prędzej. ale będzie. kiedyś napewno.
'Nienawidzę Cię za wszystko. Za to, że dałeś mi tą cholerną nadzieję, z której i tak nic nie wyszło. Za nieprzespane noce i litry połykanych łez. Nienawidzę Cię za wiele rzeczy, a przede wszystkim za to, że mimo tego jak doskonale Cię znam, wciąż Cię kocham, czując się z tym żałośnie.'
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika nieodwzajemnione.