Chcę tylko, aby każdy mógł być szczęśliwy i nigdy smutny.
I pragnę dbać bardziej o szczęście innych ludzi, niż o moje własne.
Co może być warte życia, jeśli pierwszą próbą do życia, jest samo życie?
Pogubiłam się tak bardzo.
Nigdy nie byłam, nie jestem i nigdy, przenigdy nie będę taką piękną istotą jaką zawsze pragnęłam być.
Czekam już tak długo. Czekam, aż to wszystko wreszcie się skończy.
Czas to gówno.
Straciłam siebie.
Świat nie powinien być teatrzykiem. A ludzie nie powinni wszystkim władać. Nie powinni. Już nawet sami nad sobą nie panują. Po co to wszystko?
Jestem tylko waszą marionetką. Tylko malutką, porcelanową, zepsutą, brzydką laleczką. Co mogę uczynić, żebyście byli szczęśliwi?
Zatańczę dla was. Choć nie potrafię tańczyć. Uniosę się wysoko, a spadając nikt mnie nie złapie.
Pięknie.