dziś z Paulinką "spałyśmy" w namiocie xD
wyglądało to tak że poszłyśmy na imprezę potem się gdzieś poszlajać...
z moim Kochaniem się spotkałam ;*
i było baardzo miło słodko...młach;*
a potem na boisko jescze na chwilę...
i skończyło to się tak że punkt 5:02 ściągnęłyśmy do namiotu xD
fajnie jasno już było :D
coś około 8:30 wstałyśmy xD
więc jestem niewyspana xD
jeszcze mnie noga boli bo taki borok jestem że źle skoczyłam z murku xD
a z czego te siniaki to nie mam pojęcia o.O
buhahahahahahaha xD
jednym słowem: BYŁO EXTRA!
dziękuję Jaruś, Pauliś, Martyna, Sylwia, Arek, Tomek i Paweł
:)
prawda że na tej fotce mam takie zarąbiste przyćpane oczy? XD