Refleksje i mądrości by. Gaciun.

Gust muzyczny. Coś co posiada każdy. Nie jest to jednak coś z czym się rodzimy i wbrew pozorom na to czego słuchamy mają wpływ ludzie, chwile ulotne które uciakają nam gdzieś pomiędzy palcami. Nigdy nie słuchałam polskiej muzyki. Alternatywnych brzmień, ponadczasowych utworów na których wychowały się pokolenia lat 60/70/80 do czasu gdy poznałam Ciebie. Pokochałam wszystko co składa się na Twój świat min. muzyka. Nie ważne jaki zepół, jaka piosenka, ale jeżeli stara, uwielbiam. Wtedy pojawiasz się Ty, chwile szczęścia. Jestem wtedy w Twoim świecie. W naszym, który już dawno temu zniknął. Pisałam pamiętnik lecz oszłam do wniosku, że jest nim winamp w połączeniu z lastem. Każda piosenka ma znaczenie, odcisnęła piętno w przeszlości a przycisk "play" jest jak wehikuł czasu. Nie tylko ukazuje obrazy przed oczami, ale przenosi wszystkie zmysły do ludzi, miejsc. Mogę to wzystko dotknąć, powąchać, posmakować. Nikt nie zdał sobie sprawy z tego, że obrażając lub wyśmiewając muzykę której słuchamy, depcze nasze uczucia, nasze wspomnienia, marzenia. Wszystko to czym jesteśmy. Nas. Mogłabym powiedzieć, ze każdy z gatunków (oczywiście w moim przypadku) skłąda się na inny rodzaj bytu. W zależności od tego o czym pomyślę po przebudzeniu, włączam daną piosenkę, która już z góry ukieronkuwuje moje działanie. A co z interpretacją? Przyszła mi na myśl jedna piosenka "Eldo - Nie pytaj o Nią" i krótki fragment: "To nie matka ale wzięła mnie w opiekę". Utwór jest o Polsce, ojczyśnie twórcy i o tym jak bardzo emocjonalnie jest z nią związany.Dla mnie osobiście fragment odnoszę do Ciebie bo choć matką mą nie jesteś to dałaś miw szystko to co może dać pierworodna. Inni zaś ukierunkowują go w stronę babć, cioć, sióstr. Osób które z powodów różnych okoliczności wzięły maleństwa pod swoje skrzydła w zastępstwie zamatkę. I czy to nie jest piękne w muzyce nie zwarzając już na gatunek? Jedno słowo, tysiące emocji, miliony interpretacji. I ostatnia rzecz jaka mi przyszła do głowy odnośnie tego tematu. Zauważyliście pewien schemat? Gdy wchodze na youtube'a w poszukiwaniu nowych dosnań dziwękowych zawsze spodoba mi się piosenka mająca podobną melodię. Chociaż jeden dzwięk do któregoś z tych wszystkich utworów w mojej dyskografi, przenoszących mnie w przeszłość. Zawsze. Tudzież takie które budzą we mnie to co najbardziej w sobie lubię bo wbrew sztucznej skromności każdy ma w sobie coś co lubi za co siebie ceni i szanuje. Coś cennego co pozwala przetrwać.