jak to mówią: TWARZOWE. ;D
tak głupio w chuj, ale niestety nie mogę dodać wpisu na swoim photoblogu, a moja kochana Marteczka pozwoliła, żebym dodała u Niej, więc korzystam ! ; *.
tak przy okazji jeszcze napiszę, że ją kocham. baaaardzo. i dziękuję za wszystko. już teraz wiem, jak się czujesz Mordeczko.. nie do końca wiadomo, ale w połowie. i wiedz, że ja Cię nie opuszczę, dla Ciebie jestem dostępna pod telefonem o każdej porze dnia i nocy, zapamiętaj ! <3.
Twoja Natt ! ;D ;*
dla niewtajemniczonych: nacpanax3toba.
ta bezsilność męczy w uuuj. mógłby już wrócić, bo to przestaje być śmieszne. nie ruszam się bez tego jebanego telefonu nawet na minutę, a on dalej milczy... chcę Go już przytulić ! tak bardzo chcę być przy Nim, w tym całym jebanym syfie. w tym gównie, którego zapach ciągnie się za Nim ciągle. doskonale wiem, co powinnam zrobić, kiedy się dowiem, że jest już w domu - a pomimo to, niekompetentni do tego ludzie próbują mnie pouczać. gdybym wiedziała co się stało, nie pytałabym o co chodzi z tą pierdoloną akcją. choćbym miała się posunąć do najgorszych środków, odciągnę Go od tych wszystkich problemów. zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby ten chłopak był szczęśliwy i wreszcie miał spokój. nie pozwolę, żeby Jego starania poszły na marne. nikt mu tego nie zniszczy.
[ dziękuję . ]