` Siedząc w czterech ścianach , bawiła się marzeniami.`
Spoglądała na niego ukradkiem, tym nieodgadnionym, zdziwionym wzrokiem ; *
`-Miłość można kupić.
-Co ty gadasz?! kochanie, żartujesz?
-nie. Codziennie przekupujesz mnie swoimi pocałunkami.!`
"Spojrzeliśmy na siebie, szukając słow, które nie istniały..."
` Urocze wypieki na twarzy, szeroki uśmiech od ucha do ucha, błyszczące jak dwie gwiazdki oczy, drżące dłonie, milion motylków w brzuszku. Wszystko to twoja sprawka !
` ` I była zła na siebie bo wciąż zerkała na ciebie kątem oka .
` - Wiesz jak może boleć słowo ? - a wiesz jak boli milczenie ..