Dodawać, komentować będzie rewanż :D
Znów nie mogę w nocy spać
I wymyślam lepszy świat.
Nie otworzę, choćbyś wydrapał
przepraszam na mych drzwiach.'
Potrzebowałam chwili.
Jednej chwili, by zrozumieć,
ile dla mnie znaczysz.
Potrzebuję lat, by sobie wmówić,
że się myliłam.
Obłędnie, niezdarnie, bezwstydnie,
boleśnie zakochaliśmy się w sobie.
-pierwszy raz w życiu się tak zakochałam
-i co? jakie to uczucie?
-chu.jo.we
-Masz chłopka?
-Mam. Ale on chyba niema dziewczyny ;(
- dziewczyno! twoje serce krwawi! zobacz ... krew płynie, strumieniem. coś Ty narobiła.?!
- takie pytania, to do tego Pana, o tam
- z nami koniec..
- haha.
- czemu sie śmiejesz a nie rozpaczasz.?; o - nie jesteś warty moich łez..
- Widzisz, tylko, że ze mnie będą się śmiać..
- Ale to nie twoja wina, że podoba Ci się akurat taki ktoś jak ona.
-to koniec dziewczynko , twojemu kenowi wyczerpały się baterie nie możesz się już z nim bawić .
-to czemu tamta barbie może.?
- myślisz czasem o nim?
- czasem to o nim nie myślę
-Dlaczego płaczesz?
-Zgubiłam instrukcję.
-Do czego?
-Do życia..
- Zimno mi.
- Przecież jest około 20 stopni.
- W serce mi zimno...
- Serce zapie*rdala jak szalone...
- Jak to.?
- No kiedy na niego patrzę...
- To nie patrz.
- Kiedy nie mogę...
- Zrobić ci cos do jedzenia
- tak jego w sosie własnym
- To nie jest chłopak dla Ciebie!
- Powiedz to mojemu sercu, tylko wiesz jest jeden problem.
- Jaki?
- Ono nikogo nie słucha.
-21.17
-Jakaś wyjątkowa chwila?
-Tak, zaczynam życie od nowa
-Popełniłam błąd.
-Jaki?
-Zakochałam się.
-Mogę się w Panu zakochać?
-Oczywiście.
-Ale ja chciałabym tak z wzajemnością...
- Powiedział ..
- Co?
- Że kocha
- Ale on nie kocha
- Kocha ale nie mnie.! ;/
-Co ja mam zrobić, żebyś mi uwierzyła?
-Sam powiedziałeś, że nie jest łatwo odzyskać stracone zaufanie&
- Dziewczyno! Co Ty robisz?
- Chce zwymiotować moje serce.
- Dlaczego?
- Bo ono tylko rani.
- Tęsknię..
- Ja też.
- A nie możemy do siebie wrócić?
- W żadnym wypadku.
- Chyba się w nim zakochuje.
- Nic dziwnego. Ty lubisz popełniać błędy.
... - Czemu to robisz ?
- co?
- zmieniasz sie dla niego ! Nie możesz być po prostu sobą ?
- nie bo czasem bycie sobą to za mało
-Dlaczego płaczesz?
-Zgubiłam instrukcję.
-Do czego?
-Do życia..
- Więc lepiej nie mieć nadziei?
- Wtedy żyje się łatwiej...
-jestem trochę smutna.
-dlaczego?
-dla odmiany.
-śpisz?
-nie.
-bo?
-nie chcę wkraczać do świata marzeń.
-jak to?
-w nim za pięknie jest. -
-poproszę lek przeciwbólowy.
- a na co ma być.?
- na serce.
- a jaki rodzaj miłości.?
- wielka, bezgraniczna i nieodwzajemniona.
- och, przepraszam, ale niestety wszystkie już wyszły, jest duże zapotrzebowanie.
-Popatrz na mnie.
-Po co? -
Popatrz, a może zrozumiesz jak wyglądają ludzie, których ranisz
- Kupić Ci coś w sklepie ?
- Kilogram szczęścia.
- Różowego czy zielonego ?
- Zielonego.
- Nie wiem, czy będzie. Coś jeszcze ?
- Ociupinkę przyjaźni
-on ją kochał.. ale nie mógł z nią być.
-Czemu?
-Bo bał się.
-Czego?
-Tego,co powiedzieliby jego koledzy .. -
- Widzisz, tylko, że ze mnie będą się śmiać..
- Ale to nie twoja wina, że podoba Ci się akurat taki ktoś jak on.
-Kupić Ci coś?
-Tak.
-Co?
-Szczęście. Dużo szczęścia, tak, żeby mi go nigdy nie zabrakło.
- Kocham Cię.; *
- to ci współczuje.; x
- czemu.?;
- zobaczysz. . .
-Kocham Cie.!
-Co, mnie?!
-Tak, czemu udajesz zdziwiona.?!
-Ja nie udaje, jestem zdziwiona.!
-dlaczego.?
-Bo jeszcze wczoraj całowałeś inną.!
-Przepraszam .
- Tak ?
- zapytała, podnosząc głowę .
- Czy pani płacze?
- Nie . To tylko moje serce robi porządki, a okna polewa wiadrami wody . Żeby je dobrze umyć . Ze wszystkich wspomnień, które wciąż mają przed sobą .
- jeśli ci powiem , że wciąż cię kocham , czy coś się zmieni między nami ?
- jeśli mi powiesz , czy jeśli ci uwierzę ?
- kocham Cię.
- nie zrozumiałam tego żartu.
- czemu sie tak na mnie patrzysz jak przechodzisz obok.? przecież rozstaliśmy się...
- bo mówiłeś że jak odejdę to nie bedziesz mógł żyć... a wciąż żyjesz.