kiedy pustka przysłania moje myśli boje sie ze nie rozumiem nie pojmuje i nie mogę mówić na jakikolwiek ambitny temat.
moim życiem rola grafomana
żyje dla idei życia
pisze dla pisania
i gdy jutro obudzę sie z rana
moja kwestia wciąż będzie ta sama
posprzątam pokój ze śmieci wczorajszych
i nowe śmieci ułożę na biurku
codzienność do mnie przez żaluzje zajrzy
odpali fajkę, usiądzie na murku.