Przypał za przypałem i przypał przypała goni.
Widząc ojców z synami robi mi się cieplej na sercu, że jednak zależy im na wspólnym wychowywaniu potomstwa. Tacy ludzie nie mogą być źli i zapatrzeni we własne mięso, mimo iż starają się trzymać fason z głupimi. Mam nadzieję, że razem będą stali naprzeciwko świata, naprowadzając się w tej grze życia.