Minął już prawie rok, odkąd opowieści przestały krążyć po świecie, w którym z resztą moja historia gdzieś zakiełkowała, tylko mało osób ją poznało, jeszcze mniej zrozumiało.. Ale czy to istotne?
Ostatnio zdarzyło się coś niespodziewanego.. Nie miałam czasu na miłość, nie chciałam jej, odrzucałam za każdym razem, gdy próbowała się wkraść do mojego serca. Jednak coś się zmieniło.. Może dlatego, że spotkałam mężczyznę swojego życia, tak -nie przesłyszeliście się.. :
"Mężczyznę, a nie chłopca!"
Teraz tylko musimy się ponownie odnaleźć, ale wierzę, że damy radę. Wiem, że on też to czuje - podpowiedziało mi to moje serce, a tym razem nie może się mylić, nie dziś!
<3