Obiecałam że to wszędzie dodam. Muszę Cię trochę podenerować Łybko :D
A dziś dzień taki nijaki. Najpierw biedny WOS. A potem jeszcze biedniejsza historia.
Karwiś-Przykro mi, dla Ciebie zabrakło grupy, musisz się przesiąść do przodu
Ruda-Ale panie profesorze, ja nie chcę siedzieć obok chłopaków :D
F-To usiądź obok Marysi
R: -,- (15 minut później) A mogę wrócić na swoje miejsce, bo tu mi niewygodnie?
F-Możesz się ze mną zamienić, ja pójdę do tyłu, a Ty usiądziesz przy biurku...
(ci sprzodu krzyczą tak, tak, ci z tyłu-nie, nie xD i co tu zrobić? :D "Od Marysi się ściągać nie dało to pościągam od Pipy"-myśli, Ruda przesiada się za biurko.
Ech...Karwiś jest cudny jeśli nie ma humorków.
Potem zakupy z mamą. Oczywiście nic nie kupiłam -,- Już się nie mogę doczekać jutra...a :*
"Będą Ci kwiaty się tulić do rąk
Będziesz w nich brodzić po pas
Dłonią po niebie zatoczysz wnet krąg
Wpleciesz we włosy gwiazd garść
Z Tobą podzielę się wszystkim co mam
Każdy mój dzień będzie Twój
Wiem, że nie może nie udać się nam
Jeśli nie wierzysz, to spójrz:
Ja jestem naprawdę bogaty
Mam przecież gwiazdy na niebie
I Ciebie, i kwiaty
Spójrz.
Gdy zgodzisz się ze mną to będzie nas prędzej
Stać na to by na wiele długich lat Móc ofiarować dziś
Ja Tobie świat i Ty mi świat"
Kocham Cię. *: