Tak.. Było.. Ale jest tak cholernie smutne, że musiałam je dodać, bo tak się dzisiaj czuję. Co z tego, że świeci słońce? No cóż mi po tym fakcie, jak w środku mnie ciemno jak w dupie, do tego zimno i szaro? No właśnie | W szkole spokojnie. Zadanie na religie.. Fuck.. Muszę zrobić koniecznie, bo drugi raz mi nie popuści | To będzie w sumie długi dzień. Ale jakoś to się wszystko potoczy, prawda? O 18, albo 18:30 spotkanie KPM. A potem.. Nie wiem. Spać.. Chyba to będzie najbardziej pożyteczne. A teraz żegnam się z Wami.. Chyba się zdrzemnę.. Albo coś.. Pa :*
byłem małym chłopcem naiwnym, serce i ciało poznały blizny,
byłem skurwielem, stałem się zimny, permanentnie zdradzałem dziewczyny,
czyjeś emocje i uczucia deptałem, robiłem sobie z nich kpiny,
wpadłem w złe towarzystwo, chlałem i ćpałem, byłem pewien siebie jak nigdy,
stałem przed tłumem, oni krzyczeli moje imię, myślałem, że to nigdy nie minie.