photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 19 CZERWCA 2017

Rozstania

Rozstania zawsze są trudne. 

W mojej pracy ciężko jest ją oddzielić od uczuć. Poświęcam tym psiakom czas, mnóstwo czasu, cierpliwości, angażuję się, pomagam, mija tydzień, drugi i trzeci i z reguły już wtedy jest TEN MOMENT rozstania.

Z Zoją będzie 3452678 razy gorzej. To mój pierwszy lękliwy pies, z którym przyszło mi pracować. Pierwszy, który nawiązał tak wspaniałą relację z moją Maliną, w której w pełni się akceptują oraz wspierają. Pies mądry i zrównoważony, choć jeszcze zdarzają się trudne sytuacje. 

Spędziła u mnie ponad dwa miesiące, dwa miesiące budowania zaufania, małych wielkich kroków, poznawania siebie, odkrywania radości, nauki, zabawy.

A teraz przyszedł ten dzień- dziś, za ok. 15 h pojedzie do swojego Nowego Domu, najlepszego, wytrwałego, który przeszedł przez procedury adopcyjne psa po przejściach. 

Pójdzie po nowe, po lepsze, ale żeby to nastąpiło- znów będzie musiała zaufać, a żeby zaufać będzie potrzebowała czasu, a zanim ten czas minie- znów będzie smutna i zamiast cieszyć się życiem, będzie cichutko siedziała w kąciku z obcymi ludźmi i smuciła się na spacerach.

A potem będzie ten mały wielki krok, kiedy ucieszy się na widok swojej nowej Opiekunki i kolejny- kiedy w trudnym momencie, zamiast odskoczyć podejdzie do niej, i kolejny- kiedy przybiegnie zawołana za każdym razem, i kolejny- kiedy położy się obok na łózku, i kolejny- kiedy zacznie z niego schodzić, bawić się sznurkiem, cieszyć się i dawać brzuch do głaskania. 

I najgorsze- będzie musiała to przejść BEZE MNIE.

Strach, obawa, jak ona sobie poradzi ze swoim nowym życiem?

Informacje o nieistnnieje


Inni zdjęcia: ;) patkigdJa patkigdJa patkigdNa działce :) nacka89cwaJa nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24