stare , obóz 2010 Mielno ; ) , oj chciałoby się tam wrócić . :)
No cóż , święta minęły bardzo szybko , może i dobrze , bo były okropne .
Jedyne co mnie cieszy , to to , że całe spędzone z moim Skarbem ; * .
Wigilia u siostry potem dziubek u mnie spał , 1 dzień świąt u cioci i caała rodzina była ,
później też dziubek u mnie spał , a wczoraj z Mamą do teściów i pyszczka <3.
Dzisiejszy dzień - zakupooowo z Natalką <3 . Czyli Katosy odwiedzone ; )
Dziękuję , że chciało Ci się ze mną 5 godzin łazić po sklepach a i tak kupiłam jedną bluzę ,
w dodatku w Croppie w którym byliśmy chyba osiem razy bo nie mogłam się zdecydować ; d ,
oh Ty to musisz mnie kochać. ;- *** ;p
Później w domu się trochę ponudziłam i dziubek przyszedł , i na chwilkę z Sylwusią i Pekolem .
Noo , a teraz dziubuś sobie już poszedł i piszę notkę, bo Natalka po mnie krzyczy, że tu żadko zaglądam.
Tak to już jest jak nie ma się zdjęć -.-' ..
A na jutrzejsze rano nie mam konkretnych planów ; ) , także jeszcze się zobaczy .
Wieczór oczywiście z Nim <3
yhyhyhy ; * .
Liczę na to, że to Dundersztyc wymyślił jakiś głupi wynalazek,
który sprawia, że wszystko się jebie i trafił nim w mój świat. Wtedy bym miała pewność, że
zaraz Pepe Pan Dziobak go załatwi i wraz z końcem moich problemów usłyszę słowa z oddali
' a niech Cię Pepe Panie Dziobaku ' .
musi być git. ;) mam przecież Was <3