Fbl zepsuł jakość...
Byliśmy wczoraj na szczepieniu i nasza dziewczynka była taaaaka dzielna, tylko przy wbiciu igły zapłakana później już oglądała obrazki na ścianie. Pękłam z dumy
Mieliśmy jechać na kilka dni nad morze, ale wolne terminy z domkami niebardzo pokrywają się z urlopem M, więc chyba będzie dupa. Szkoda bo jakoś przydałoby mi się, nawet ciut ciut, czegoś innego.
Jakiś znowu mam ostatnio kryzys sama ze sobą. Psychiczny i fizyczny. Nie wiem, ale moja jakakolwiek samoocena leży i kwiczy, albo w sumie nawet nie... Po prostu jej nie ma.