photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 22 LUTEGO 2014
203
Dodano: 22 LUTEGO 2014

[1] - Kochana Mamo.

22.02.2014r
godzina 20:47

 

 

Kochana Mamo!

Od dłuższego czasu zbierałem się by napisać do Ciebie kilka prostych słów, zdań jednak dopiero dziś zebrałem się na odwagę.  Zdaje sobie sprawę z tego, że nie jestem najlepszym synem - nie jestem kimś kim chciałabyś abym był. Dorastałem się, zmieniałem coraz bardziej Cie raniąc.Zawiodłem Cie tyle razy, Mamo. A Ty? Ty kochasz mnie nadal i jesteś gotowa oddać za mnie życie. Chciałbym być lepszym synem. Nie chcę sprawiać Ci już bólu i wywoływać łez w Twoich oczach. Nie prosisz o kwiaty, biżuterię - nie oczekujsz ode mnie prezentów, a obietnicy, że się wszystko ułoży, że się zmienie i już więcej nie będę musiał opuszczać granic Polski. Teraz znów kolejny raz dzieli nas tysiące kilometrów, a moja tęsknota nie przejmija za domem rodzinnym. Prosisz mnie o powrót, a ja z łzami w oczach kolejny raz muszę powiedzieć - nie. Twoje serce pęka na małe kawałeczki podobnie jak moje. Sprawiam Ci ból mówiąc, że nie wiem kiedy wrócę, kiedy będziesz mogła mnie zobaczyć i dotknąć mojego policzka. Doskonale wiem, że nie chcesz odwiedzać mnie w szpitalu ani za kratami, że nie chcesz przyjeżdżać do mnie zagranicę i czekać kolejne dni wpatrzony w okno, bo przecież mówiłem, że niedługo wrócę tak naprawdę nie podając konkretnej daty. Wiem Mamo, że przez te dwadzieścia prawie jeden lat szarpałem Ci nerwy, każdego dnia. Wystawiam na próbę Twoją cierpliwość licząc, że nie usłyszę od Ciebie, że do domu już nie mam po co wracać, bo przecież teraz drzwi nadal są dla mnie otwarte. Nie chcę ranić Cie Mamo - powtórzę kolejny raz. Jesteś moją Królową i za Ciebie jestem gotów oddać życie. Raz jeszcze uklęknę przed Tobą biorąc Twoją dłoń w swoje dłonie i poproszę o wybaczenie. Obiecuje Mamo - ja się kiedyś zmienię tylko jeszcze nie dziś jednak zrobię to, naprawdę! Mamusiu tak naprawdę, każdego dnia nadal wstaje by walczyć o lepszą przyszłość dla Was, nie dla siebie. To dzięki Tobie nadal rozwijam swoje talenty i potrafię uwierzyć, że istnieje coś takiego jak miłość, bo to właśnie Ty od zawsze dawałaś mi jej najwięcej. Nigdy nie zdołam Ci się odpłacić za te wszystkie lata. Nie zostawię Cie już zapłakanej, samej w mieszkaniu. Wpajałaś we mnie wiarę w Boga, mówiąc, że jest sprawiedliwy i mnie zawsze wysłucha mimo, że nie odpowie moje prośby spełni, bo jestem dobrym człowiekiem. Modlę się do Niego dziś o Twoje zdrowie, cierpliwość byś żyła jak najdłużej. Twój portret na ramieniu? Jest dla mnie najważniejszy. W najgorszych chwilach gdy Cie nie ma obok patrzę na Niego i wiem, że jesteś ze mną cały czas.

Jesteś najważniejszą kobietą w moim życiu. Kocham Cie, bardzo Mamusiu. Pamiętaj! 

Twój Syn Dawid,
w którego jeszcze nie zwątpiłaś.

 

 

 

http://ask.fm/niefartowny

 

http://moblo.pl/profile/niefartowny#_=_

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika niefartowny.