Ale jestem podniecona...!
mam rozszerzony.
Kiedyś niewiadomo skąd,
ze wschodem słońca.. przybyłam tu.
zanim spotkałam Cię,
stroiłam się,
dobierałam strój...
Abyś gdy, gdy mnie tylko poznasz
cały mi sie oddał!
już wtedy potrzebowałam Cie,
abyś mnie ochronił,
bo tylko w Twojej dłoni
znaleźć mogłam ciepło
aby kwitnąć tak,
dla CIEBIE i tylko twoją być!
I pamiętam, że gdy...
tamtego dnia zbudziłam się.
a obok byłeś Ty
wstydziałam sie
było głupio mi..
A dziś... sama nie rozumiem,
jak przez własną dumę.
mogłam Ciebie zranić
i przepraszam za to że.
za to że kłamałam,
za to że krzywdziłam,
i dziś już nie ważne że kochałam
że, byłeś dla mnie wszytskim w co wierzyłam...
Spokojnie odejdź już,
spokojnie zostaw mnie!
zostaw mnie samą...
bo na to zasłużyłam!
Idź i bądź szczęśliwy,
szczęśliwy bądź, a gdyby
kiedyś coś, złego, działo się
to wróć..
bedę czekać..
Przepraszam za to wszystko,
nie umiałam inaczej...
prosze odejdź już,
nie chcę byś widział jak płaczę!
a gdy będziesz daleko
o jedno tylko proszę...
pamiętaj patrząc w gwiazdy że
Kocham Cię !
tekst z Małego Księcia. Może nie do końca do mnie pasuje ale jest piękny.
Kam: Kaja, uważaj na latarnię...!
Kaj : Ale ja lubię latarnie!
Kam: Szczególnie tę na końcu jest Twoja nie...?
Kaj : nie moja jest ta przy Feniksie...!
Kam:Przy jakim penisie...?!
Kaś(ktora nieoczekiwanie właćzyła się do rozmowy):Cicho bądz, przy FENIKSIE...!
Bo ja was Kocham, moje czarownice<3
I już wiem czego chcę...!
Nie chcę zapominać, przypominać, zauważać, niedostrzegać ZAKOCHIWAĆ SIĘ...
Chcę po prostu by wszystkie dni były takie jak tamten...albo jak te w Myszyńcu...
Jestem:
-scizofreniczką,
-czarownicą,
-tajną agentką.
-Jagienką, zdzirą ze Zgorzelic,
-NIESZCZĘSLIWIE zakochana...
(napisałam tak w zeszycie od bioli, zeby niepozapominac kim jestem...)
A inteligentna Kasia dopisała:
Jesteś jak gwiazda,
mi tak lśnisz na niebie mym...
Jak pulsujący mocno wulkan mój to Ty...
Jak motyl fruniesz tak przez całe życie mi...
MERCI, że jesteś tu...
Tak Kasiu trafiłaś z tym wulkanem...
A Ty Karolinko nie przejmuj się... Wszystko będzie dobrze...i pamiętaj, że sama tworzysz swój los .
Boże jak ja grubo wyszłam...;/ w ogóle jestem taka gruba...biorę sie spowrotem za odchudzanie...!
a i żeby było jasne...
Ja nie puszczam się z żadnym księdzem...!
no może z jednym...
Dziękuję wszystkim ktorzy wytrzymali i przeczytali notkę do końca i obiecuję ze jak bd w koncu miala kabel i zdjecia to bd czesciej wstawiała fotki i nie bd takich długich notek...xD