Joł.
Tak to wygląda, poznasz swojego z czasem.
Tu jeszcze nie raz przeminiesz się z judaszem.
Ja razem z bratem wyciągam pomocną dłoń,
jeszcze raz, prawdę znasz, CS, bliskich krąg.
Mam to na względzie, pamiętam o problemach.
Życie nie serwer, nie pierdolony teatr,
coś na ten temat, ten temat jest dla ciebie,
co ma większą wartość, ja wiem, zapytaj siebie.
Jenyś, jak mnie dobijają pewne rzeczy, kurwa.
TAK CIĘ POTRZEBUJĘ, A TY MASZ TO W DUPIE! A może myślisz tak samo? Bo przecież nie mamy kontaktu. Wina nie moja, ale cóż. Dobrze wiesz, że... A zresztą, nieistotne.
Ale w Tobie znajdowałam to, czego zawsze tak bardzo mi brakowało...
Stracisz, wtedy docenisz.'
Michaaś. :*
http://www.youtube.com/watch?v=va_KO16H7Ik
Pozdrówki.