photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 13 KWIETNIA 2013

" Dziewczyna na noc "

 

Dzień w którym był u Ciebie Michał.. Pamiętsz ? jak nie to sobie przypomnij co dokładnie mu mówiłeś.. nie pamiętasz ? a może za dużo wypiłeś i nie pamiętasz co mu mówiłeś.. czasem zastanów się co komu mówisz... "dziewczyna na noc" jestem tylko dziewczyną na noc jak to nazwałeś.. ile razy mi się z tego tłumaczyłeś a za każdym razem Ci wierzyłam.. teraz chyba zrozumiałam ze za bardzo nakręciłeś mi w ggłowie i we wszystko Ci wierzę.. Jeśli jest tak na prawde.. to czuje że to wszystko , ta znajomość nie ma sensu.. nie chce być jedną z wielu... chociaż mówiłeś mi że jestem jedyną.. i zonwu Ci uwierzyłam.. jak bym nią była to by było inaczej.. Teraz się bawisz z inną na weselu , pewnie miło spędzacie czass.. ciekawe czy chociaż raz o mnie pomyślałś, pewnie nie. Do tego to już musze się przyzwyczaić.. Wiesz dlaczego byłam tak obojętna jak Ci oddawałam tą płyte ? Bo chciałam zobaczyć jak zareagujesz, czy to wgl zobaczysz.. i co nie miło jest być tak po prostu hmm olanym ? co nie ? Nie mamy czasu nawet na spokojnie pogadać o tym wszystkim.. zawsze pomędzy nas wpierdoli się alkohol i wszystko popsuje.. czuje żee nasza znajomość powoli się kończy bo na tych kłamstwach daleko nie zajdziesz.. na prawde wierze w to że tak powiedziałeś boo w sumie... kim innym ja dla Ciebie jestem ? Tylko dziewczyną na noc.. te chwile spędzone razem nie bardzo się liczą..

 

Sama nie wiem kim jestem w twoich oczach, może wcale mnie w nich nie ma i spokojnie śnisz po nocach.

 

Zamęt, który nigdy się nie kończy. Nocą samotność i iluzje. Zamykające się ściany, serce bijące w rytmie wiszącego zegara. Stoisz sam na sam z myślami. Nie możesz się uwolnić od przeszłości. Czujesz, ze nie dajesz rady. Ogarnia cię niemoc, przeciwstawienia się temu wszystkiemu. Zatrzymujesz się na skraju przepaści. Przeklinasz te wszystkie niewykorzystane możliwości, zastanawiasz się czy to nie aby cześć terapii. Cicho szepczesz, ze wymiękasz. To koniec, nie możesz już dalej ciągnąc tej dziecinady, wolisz zginąć, mając zarazem nadzieje, ze trafisz tam, gdzie zawsze dojść chciałaś. Nie ma nic porównywalnego. Rozkładasz ramiona, oddajesz się chwili, rozdzierają cie emocje, nie możesz opanować uczuć. Tłumaczysz się sama sobie, z popełnionych błędów. Nie jesteś w stanie uronić łzy. Zamykasz oczy, starasz się przemilczeć istotne zdanie, ze nadal ci zależy, ale na koniec zachowujesz swoja dumę, godność i resztki honoru.

 

Tak bardzo chciałabym powrócić do tego co nas łączyło.

 

 

Jedno krótkie spojrzenie , a tak wiele mówi .

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika nieelegalna69.