bo dzisiaj kilka razy usłyszałam pytanie "to ty jestes na tym zdjęciu" :)
te teksty pauli:
"hallo? a to ty!!!"
"hello! ja tu dzwonie!"
"co za pacan!"
i hanuś to nasze siedzenie pod palarnią
a wczoraj to czekanie 2 godziny na szanowną pania doktor..
pójście sobie do tesco
potem zamiast obiadu jedzenie żelków/żelek(niepotrezbne skreślić) na ławce
(bo pani doktor nadal była na zebraniu)
i najlepsze jest to że.. na religie nie zdązyłam!! :))
buziaki ;*
zabić gęś