No to kochane dzieciaczki, duże i małe w tym dniu Waszego święta wszystkiego dobrego ;*
a poza tym mam was wszystkich w dupie. I dajcie mi wreszcie żyć własnym życiem, gdzie nikt się w nie nie wpierdala. Bo na pewno nie dam sobą rządzić.
Już jutro 3 lata...Masakra. Do dziś pamiętam te początkowo niesmiałe rozmowy, pierwsze spotkanie, i kolejne...i wszystkie kłótnie...wszystko co było...tylko że wiem, że nie ma już szans żeby to powtórzyć. I może dobrze. Było, minęło...ale...nie żałuję ;D