Czy gwiazdy świecą tylko po to, aby każdy mógł odnaleźć swoją.?' Pamiętam jak dziś, ten dzień. Tyle łez. Tyle smutków. Tyle wspomnień. Minął prawie tydzień. I po tym tygodniu nie zostało nic. Nic, oprócz wspomnień. Tylko tyle. Nie ma już łez, ani smutków. Już się z tym pogodziłam. Już się do tego przyzwyczaiłam. Ludzie zawsze odchodzą. Tylko nie rozumiem paru spraw. Po co ingerować w coś co nas nie dotyczy.? Ty właśnie tak robisz. Doszukujesz się wszędzie czegoś o Tobie. Cóż, każdy facet tak robi. Bo nie umiecie schować tej pieprzonej dumy. Bo po co.? Chyba wczoraj powiedziałam wszystko co leżało mi na sercu od wielu tygodni. Gdyby nie zabrakło mi trochę odwagi, też byś o tym wiedział. I może skończyłbyś to raz na zawsze. Jest parę rzeczy, które mnie uszczęśliwiają. Jest parę spraw, które powodują, że jestem nieszczęśliwa. Ale tak jest zawsze. Nigdy nie może być wszystko na prostej drodze. Chciałabym jednej osobie tyle rzeczy uzmysłowić. Że co on robi, jak on rani. Nie potrafię. Jestem szczęśliwa. Tak naprawdę szczęśliwa. Ostatni raz tak było ponad miesiąc temu. I tak bym tego nie cofnęła. Uczę się przestać żałować. Bo ktoś mi kiedyś powiedział, żeby udowodnić, że jest się ponad to wszystko. Nadszedł czas, żeby się tym pokierować. I szukaj swojej gwiazdki na niebie. Możliwe, że ja swoją już znalazłam.