tripy, tripy, ja chcę dużo tripÓÓw !!!!! mam dość tej monotoni. w kółko tylko praca-dom-spotkania z Paputem. chociaż to ostatnie to coraz rzadziej się zdarza. zajebiste wakacje, pod znakiem "Przykro mi, ale tester nam się skończył". Kurwa mam dość tej pracy !!! Nienawidzę ludzi, którzy tam przychodzą. Zmutowani yeti nastawieni na ciągłą konsumpcję. To moja pierwsza i ostatnia praca w sklepie ! Mam dośc tego traktowania, wysłuchiwania pretensji o każde gówno ! Powinnam się cieszyć, że mam cokolwiek, ale pierdole to. posiedzę tam tylko do października aby uzbierać kesz na Paryż i wydupiam z tego chorego sklepu. Uff się zdenerwowałam, ale nie tylko ja mam takie odczucia co do tej pracy.

chcę, aby było mi tak błogo, jak na tym zdjęciu.

za 10 dni mijają 2 lata, jak prowadzę tego pb.

za 8 dni moja chata bedzie wolna aż do 4 sierpnia. może wtedy się w końcu zabawię.