photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 9 GRUDNIA 2013

helalala

Tonę w beznadzieji.

Właściwie to zastanawiam się czy to już nie jest uzależnienie od beznadzieji.

Właściwie to odkąd pamiętam zawsze znajdzie się coś, żeby pogrążyć się w kompletnej beznadzieji i nie robić nic, żeby to zmienić.

Właściwie to od kąd pamiętam jestem grubą beznadzieją.

Komentarze

Junior coswiecejnizchudosc Też tak często się czuję, kochana. Mam wrażenie, że nie istnieje już nic, co mogłoby mnie ucieszyć, że nigdy nie będę chuda, szczęśliwa, spełniona, że nie mam tak naprawdę nikogo i niczego sobą nie reprezentuję... Spróbuj poszukać czegoś, co sprawia ci choć minimalną radość, coś, co choć na chwilę daje nawet małą satysfakcję... A, i nie jesteś beznadziejna, kochanie, nikt z nas nie jest, wszystkie walczymy o chudość, o szczęście i wszystkie na to zasługujemy! ;) Trzymaj się ;*
10/12/2013 22:13:46
36kg love
10/12/2013 1:44:35
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika niechcebycjuzgrubasem.