Hej wszystkim. Jestem Paulina. Moja japa widnieje u góry. Kiedyś prowadziłam już takiego PRO bloga. Z wami motylkami udało mi się zejść z wagi 54kg do 47kg przy wzroscie 161. Potem pozjadałam wszystkie rozumy, usunęłam bloga i przytyłam. Nie miałam motywacji przez ciężką sytuację rodzinną. Jednak nie ma się co rozczulać. Trzeba iść dalej.
Teraz ważę 53kg. Wstydzę się tego strasznie. Chciałabym znowu swobodnie włożyć rozmiar S. Czasu jest niedużo a pogoda sprzyja zwiewnym, krótkim bluzkom i szortom.
Pewnie znajdą się takie dziewczyny które będą potępiać moje postępowanie ale tak tak... na głodówkach i skinny girl byłam najbardziej z siebie zadowolona i to mam zamiar do tego powrócić. Proszę z góry aby jeżeli się to komuś nie podoba to nie wrzucał mi zaraz w komentarzach.
Mam nadzieję że sobie poradzimy.
Życzę chudego !